Login:

Has�o:

Rejestruj
Clubbing, muzyka klubowa
Imprezy Kluby DJ Galeria, Fotki Recenzje Forum muzyczne Katalog Stron

Wywiad: Inigo Kennedy

Clubbing.slask.pl: Od czego zaczęła się Twoja kariera?
Inigo Kennedy: Zaczęło się od tego, że wziąłem udział w konkursie w radiu Kiss FM w Manchesterze, w Anglii, jeszcze podczas studiów w 1995. Wygrałem w kategorii ‘techno’, czego rezultatem było spędzenie dwóch dni w studio i wydaniu pierwszej płyty. To rzeczywiście znacznie się różniło od tego, co dotychczas robiłem, i zarazem stanowiło istotny początek w mojej muzycznej podróży.
 
CSP: Co oznacza nazwa Twojego labelu – Asymmertic? Skąd wziąłeś tą nazwę?
Inigo Kennedy: Lubię to słowo. Po prostu szukałem czegoś, co dobrze brzmi. To ma pewne znaczenie techniczne i oznacza coś trochę niezwykłego, nieoczekiwanego albo zwyczajnie - ‘niesymetryczne’.
 
CSP: Co było i jest celem Twojego labelu? Czy zamierzasz wydawać tam tylko Twoje utwory?
Inigo Kennedy: Tak. Moim zasadniczym celem jest wydawanie tylko mojej muzyki. Musi ona dostosowywać się do pewnych granic, albo mieć ściśle określone formuły. Naprawdę chciałbym rozszerzyć działalność labelu Asymmetric|MP3.
 
CSP: Czy masz jakąś ulubioną produkcję albo epkę na Asymmetricu? Jeśli tak, dlaczego?
Inigo Kennedy: Więc różne płyty mają różne znaczenie. Pierwsze nagrania były bardzo ważne w okresie, w którym powstały. Dwunasta płyta, myślę, że jest bardzo dobrą epką; jest jedną z tych, które gram najczęściej, ale także zawsze znajduję jakieś niespodzianki na wszystkich nagraniach. Jestem dumny z nich wszystkich.
 
CSP: Na rynku muzycznym jesteś już prawie 10 lat. Czy produkcja zawsze przychodziła Ci z łatwością, czy też były jakieś trudniejsze chwile?
Inigo Kennedy: Tworzenie muzyki zawsze było dla mnie czymś ważnym, przez więcej lat niż te dziesięć, w ciągu, których wydałem swoje płyty. Jest to dla mnie bardzo istotną drogą do wyrażania siebie. To proces nauki. Satysfakcjonujący w wielu aspektach. To odzwierciedla moje skupienie bardziej na stronie muzycznej, niż na marketingowej czy biznesowej Oczywiście czasami jest łatwiej poddać się fali produkcji, czasami trudniej.
 
CSP: Kiedy możemy się spodziewać jakiejś nowej płyty? A może to będzie LP?
IK: Trudno tak powiedzieć odnośnie winyla. Wkrótce ukaże się nowe wydanie w formacie MP3, które ostatnio ukończyłem. Przez ostatnie parę lat pracowałem też nad dużo większą ilością muzyki elektronicznej i wkrótce zacznę to wydawać.
 
CSP: Na Twojej stronie internetowej można znaleźć 4 epki w formacie MP3 dostępne za darmo. Co Cię skłoniło do udostępnienia ich, skoro równie dobrze mogłyby się pojawić na winylu?
Inigo Kennedy: Miałem już dość tak restrykcyjnego rynku płytowego, współpracy z ludźmi, którzy nie chcą podejmować ryzyka, którzy są szczęśliwi przy kompromisach i są krótkowzroczni albo podążają jak najbezpieczniejszą ścieżką. Wydawanie muzyki w takim wypadku to równia pochyła. Dużo bardziej interesuję mnie sama muzyka i jej efekt niż malutkie pieniądze, które przychodzą z jej sprzedaży.
 
CSP: Co Cię inspiruje przy tworzeniu własnych kompozycji?
Inigo Kennedy: Moją inspiracją jest najprostsza chęć robienia muzyki. To daje mi ogromną satysfakcję
 
CSP: Czy zauważyłeś przez lata jakieś zmiany w Twoim guście muzycznym? Czy jakieś inne gatunki zaczęły Cię interesować?
IK: Więc zasadniczo, nie za bardzo. Zawsze byłem zafascynowany bardziej eksperymentalną czy alternatywną muzyką z gatunków industrial, elektronika albo noise. Istnieje zawsze możliwość znalezienia czegoś nowego lub pomieszanego pomiędzy jedną formą a drugą.
 
CSP: Czy jest na świecie jakiś producent, z którym chciałbyś współpracować?
Inigo Kennedy: Zasadniczo nie. Zawsze znajduję jakieś trudności w uzgodnieniu kompromisów. Nie lubię też, gdy blokowany jest mój proces tworzenia. Oczywiście współpracowałem przy tworzeniu kilku remixów, ale rzadziej przy tworzeniu kawałka wspólnie.
 
CSP: Nie da się ukryć, że w Polsce nie ma zbyt wielu producentów, którzy są znani za granicą. Co według Ciebie sprzyja rozwojowi sceny technicznej w danym kraju?
Inigo Kennedy: To jest dość częste w wielu krajach, a zwłaszcza w państwach dawnego bloku wschodniego. Tam jest bardzo zdrowa scena domowa, ale bez znaczącego wpływu z zewnątrz. To jest po prostu produkt historii, kultury czy sposobności. Rzeczy się zmieniają wraz z np. demokracją internetową. To naprawdę złożona dziedzina na wielu płaszczyznach.
 
CSP: Co byś poradził młodym, mało doświadczonym producentom, którzy dopiero próbują wejść na rynek muzyczny?
Inigo Kennedy: Wiele się zmieniło odkąd sam zaczynałem. W niektórych sprawach jest trudniej, w innych łatwiej. Jest o wiele łatwiej pokazać swoją muzykę i w niektórych drogach rozwijać gatunek lub samą koncepcję muzyki, ale jest o dużo trudniej być zauważonym i znaleźć drogę by wybić się ponad tłum w momencie, gdy rynek jest tak nasycony. Sądzę, że jesteśmy teraz w okresie przejściowym, kiedy to zmieniają się pewne sposoby pracy.
 
CSP: Wolisz imprezy organizowane w małych klubach czy preferujesz te robione na szerszą skalę?
Inigo Kennedy: Wolę małe wydarzenia, na których jest możliwy kontakt z ludźmi, można być wciągniętym w dźwięk czy atmosferę na poziomie emocjonalnym.
 
CSP: Czy taki weteran sceny techno odczuwa jeszcze jakąś tremę przed imprezami?
Inigo Kennedy: Na ogół nie przy graniu. Oczywiście zawsze mam nadzieję, że wszystko będzie jak należy, że znajdę pozytywną energię i inspirację. Większość stresów związanych jest z całą resztą oprócz grania, dla przykładu z zaplanowaniem podróży.
 
CSP: Czy kiedykolwiek, miałeś podczas imprez jakieś zabawne sytuacje z ludźmi?
Inigo Kennedy: Tak, oczywiście. Wiele zabawnych, ale czasami też niewesołych sytuacji i nie tylko w trakcie imprezy. Także w trakcie podróży czy zwiedzania różnych miejsc.
 
CSP: Czy twoje występy za granicą pozwoliły ci na lepsze poznanie świata? Czy masz w ogóle na to czas? Mógłbyś podać najciekawszy kraj, w którym miałeś okazje być oraz przybliżyć nam związane z nim wspomnienia?
Inigo Kennedy: Mam wspaniałe wspomnienia z wielu krajów i czuje się bardzo szczęśliwy mogąc tak wiele podróżować. Z niektórymi miejscami związane są niesamowite wspomnienia z imprez, z innymi po prostu z samej podróży, tak jak wtedy, gdy pojechałem do Melbourne w Australii i wróciłem po ok. czterech dniach. Także z pewnych miejsc, kiedy to miałem okazje spędzić czas zwiedzając. Sao Paulo w Brazylii było zdumiewające. Byłem tam ostatnio po raz trzeci i naprawdę wciągnąłem się w to miasto na kilka dni. To jest tak kolorowe miejsce i jednocześnie kompletnie wolne od turystów, wiec czułem, że mogę zobaczyć to miasto takie, jakie jest naprawdę. Prawdziwe uczucie bycia gdzieś daleko od domu sprawia też, że czuję się inaczej niż zwykle. Robię wiele zdjęć i czuję się też tak jakbym był jedyną w obrębie wielu kilometrów, osobą z aparatem. Poza tym wycieczki te były wspaniałymi wydarzeniami. Zagrałem tam sety, z których jestem naprawdę dumny oraz ci ludzie wciąż o nich mówią -jakie to wspaniałe uczucie.
 

CSP: Czego słuchasz w wolnym czasie, czy jest to muzyka podobna w stylu do tej, którą tworzysz/grasz?
Inigo Kennedy: Generalnie to słucham elektroniki, choć czasem bardziej akustycznej muzyki. W okresie letnim, chętnie jeżdżę na wiele eksperymentalnych rzeczy, np.: na festiwal muzyki industrialnej w Bratysławie, czy festiwal muzyki elektronicznej w Szwecji.
 
CSP: Co robi Inigo, kiedy nie tworzy/gra muzyki?
Inigo Kennedy: Całe mnóstwo rzeczy. Brakuje mi godzin za dnia, albo dni w tygodniu. Co chwilę daleko podróżuję, dużo pracuję oraz robię wiele rzeczy pomiędzy. Jest tyle rzeczy, na które nie mam wystarczająco czasu, a które bardzo chciałbym zrobić.
 
CSP: Dlaczego przeniosłeś się z Londynu do Pragi?
Inigo Kennedy: Połowę mojego życia spędziłem w Pradze, połowę w Londynie (gdzie, swoją drogą mam bardzo miłych Polskich sąsiadów). Pracuję w obu tych miejscach. Praga jest pięknym miejscem i faktem jest, że ma świetną lokalizację pod względem geograficznym. Jest inna niż Londyn pod wieloma względami, które bardziej preferuje. Żyje się tutaj całkiem inaczej. Są dobre i złe strony obydwu miejsc. Mam nadzieję, że większość życia spędzę Pradze.
 
CSP: Z czym Ci się kojarzy Polska?
Inigo Kennedy: Po ostatniej podróży w Polsce, z pewnego baru, pamiętam smaczne pierogi i kminkową wódkę. Ale też część mojej rodziny pochodzi z Polski, wiec mam też jakby rodowy związek z tym państwem.
 
CSP: Zajrzeliśmy do Twojego aktualnego top 10 na Twojej stronie. Nie da się ukryć, że jest ono dość różnorodne, czy mógłbyś uchylić rąbka tajemnicy i zdradzić, czego możemy się spodziewać po Twoim występie w Inqbatorze?
Inigo Kennedy: Nie sądzę żeby to był aż tak wielki sekret, ale na pewno nie będzie to twarda, zapętlona i łatwa muzyka. Zazwyczaj gram bardzo dynamicznie i lubię kombinować z „ciemną energią” czasem łagodnie, a czasem ostrzej z różnymi niespodziankami, ale także z rzeczami, które ludzie potrafią zidentyfikować. Myślę, że ważne jest by grać na dwa sposoby i realizować nie tylko to, co sam lubię, ale także to, co preferują ludzie.
 
CSP: Dziękujemy, że poświeciłeś nam czas odpowiadając na nasze pytanie. I do zobaczenia w Inqbatorze
Inigo Kennedy: Dziękuję i do zobaczenia.

Ceta & KrzyHo




Chcę otrzymywać informacje imprezowe mailem:

Newsy




12-12-2009, sobota - John B on D'n'B Legends
Zanzibar, Chorzów

18-09-2009, piątek - Wake up BB
Piwnica Zamkowa, Bielsko Biała

21-08-2009, piątek - Otwarcie Klubu Nieformalnie
Nieformalnie, Jaworzno

26-06-2009, piątek - Sizeer Party - adidas Vespa
Electric Cafe, Jaworzno

22-05-2009, piątek - Przeplataniec – urodziny Electric Cafe / dzień I
Electric Cafe, Jaworzno


Katalog stron SeansWeb
e-Katalog stron wwwVictoria Day Spa GliwiceMarta Wiola Makijażystka Katowice

O nas - FAQ - Polityka prywatności - Mapa strony
© Copyright by Clubbing.Slask.pl 2005. Wszelkie prawa zastrzeżone.

_LINK_